To jedna z najbardziej irytujących cech nawigacji Google Maps. Aplikacja ma niesamowitą wręcz tendencję do prowadzenia kierowców „opłotkami”, często drogami lokalnymi, gruntowymi czy osiedlowymi. Można to ograniczyć, a jak to zrobić, o tym przeczytasz w naszym poradniku.
Po wyznaczeniu trasy, Google Maps automatycznie wybiera zazwyczaj najszybszy wariant, uwzględniając korki i utrudnienia, co często kończy się jazdą bocznymi drogami. Jeśli nie chcesz zbaczać z głównej trasy, to przed rozpoczęciem nawigacji wybierz tę, która jest podświetlona na szaro – Google może traktować ją jako alternatywną z uwagi na duże natężenie ruchu.
W aplikacji wejdź do Menu -> Trasa -> Opcje trasy i zaznacz opcje unikania dróg gruntowych i unikania promów. Jeśli chcesz jechać autostradami, to nie zaznaczaj unikania dróg płatnych – wówczas na pewno Google Maps będzie Cię prowadzić „opłotkami”.
Zdarza się, że Google Maps zapamiętuje ostatnio wybrany tryb i na tej podstawie wyznacza trasę. Jeśli poprzednio korzystałeś z nawigacji w trybie rowerowym, to upewnij się, że tym razem nawigacja jest w trybie samochodowym.
Już w trakcie nawigowania Google Maps może zaproponować Ci szybszą trasę np. z uwagi na korek. Jeśli nie chcesz jechać bocznymi drogami, często w bardzo złym stanie, to nie zgadzaj się na taką sugestię i cierpliwie odstój swoje, ale z gwarancja, że nie urwiesz koła na wertepach.