Codzienne wizyty na placu zabaw to dla wielu rodziców nierealny scenariusz – a już szczególnie dla ojców, którzy np. odbierają pociechę z przedszkola. Jasne, że jesteś zmęczony po całym dniu w pracy, przeżywasz różne nerwowe sytuacje i marzysz o tym, aby odpocząć przed telewizorem, ale zaufaj: warto zmusić się do codziennego zabierania dziecka na plac zabaw. Dlaczego? Oto najważniejsze argumenty.
Podstawowym powodem, dla którego należy codziennie zabierać dziecko na plac zabaw, jest zapewnienie mu bliskiego kontraktu z innymi dziećmi. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy mieszkacie w domu jednorodzinnym i pociecha nie może po prostu wyjść na podwórko z rówieśnikami.
Powód jest prozaiczny: będzie zmęczone po zabawie na placu. Jeśli masz w domu przedszkolaka, który jest bardzo angażujący, to dużo lepiej jest zabrać go na plac zabaw, gdzie zużyje nadmiar energii, a następnie mieć spokojny wieczór w domu.
Wizyty na placu zabaw sprzyjają odpoczynkowi po ciężkim dniu w pracy. Dziecko na pewno zajmie się sobą i rówieśnikami, co pozwoli Ci spokojnie posiedzieć na ławce, wyregulować oddech, poobserwować przyrodę i innych ludzi. Niby nic, ale szybko się przekonasz, że te wyjścia na plac zabaw naprawdę Cię regenerują.
Dziś może Ci się wydawać, że te codzienne wizyty na placu zabaw nie są takie ważne, ale zmienisz zdanie za kilka lat. Wówczas dziecko będzie dużo starsze, raczej niezainteresowane zabawą z ojcem. Widząc to wspomnisz świetne chwile spędzone na placu zabaw i pogratulujesz sobie, że pomimo zmęczenia nie zaniedbałeś w sumie najważniejszej rzeczy, czyli skupiania się na dziecku.