Czy nam się to podoba czy nie, funkcjonujemy w społeczeństwie patriarchalnym. Jednym z negatywnych skutków takiego stanu rzeczy jest to, że większość facetów czuje nieodpartą potrzebę harowania, byle tylko zapewnić rodzinie jak najlepsze warunki do życia. Też tak masz? W takim razie dobrze wiemy, jak wygląda Twój standardowy dzień. Wychodzisz z domu wcześnie rano, wracasz wieczorem, gdy dzieci już powoli szykują się do snu. W ten sposób stopniowo tracisz z nimi kontakt, co jest bardzo dużym problemem. Jak pogodzić obowiązki zawodowe z życiem rodzinnym i spełniać się w roli taty? Zacznij od wprowadzenia tych kilku zasad.
Niemożliwe? Daj spokój. Na pewno jesteś w stanie tak zorganizować sobie pracę, żeby wychodzić do domu nieco wcześniej – zwłaszcza, jeśli sam sobie jesteś szefem. Najprostszym rozwiązaniem będzie rozpoczynać pracę o wcześniejszej porze, bo rano pewnie i tak nie ma okazji do tego, abyś pobył z dziećmi.
Wbrew pozorom masz tutaj kilka opcji do wyboru. Jeśli jesteś przedsiębiorcą i wynajmujesz biuro w takim miejscu, które jest wiecznie zakorkowane, rozważ zmianę lokalizacji. Inny pomysł to zrezygnowanie z samochodu na rzecz komunikacji publicznej – o dziwo możesz dzięki temu szybciej wracać do domu z pracy (w wielu miastach tramwaje mają priorytet na skrzyżowaniach, a autobusy poruszają się po buspasach). Zastanów się też, czy nie mógłbyś zacząć dojeżdżać do pracy rowerem lub elektryczną hulajnogą. W ostateczności zaplanuj sobie dzień w taki sposób, aby móc wyjść z biura przed szczytem komunikacyjnym.
Po powrocie z pracy do domu odruchowo włączasz telewizor i spędzasz przed nim cały wieczór? Nic dziwnego, że brakuje Ci już czasu na zabawy z dziećmi. Telewizor nie jest Ci niezbędny do szczęścia, a maluchy jak najbardziej. To one muszą mieć priorytet. I nie uspokajaj swojego sumienia włączając dzieciom bajki…
Zapisz dzieci na zajęcia dodatkowe, w których możesz brać czynny udział
Tutaj wybór jest ogromny. Warto się na to zdecydować, ponieważ z jednej strony zapewnisz dzieciom fajną formę spędzania wolnego czasu, a z drugiej niejako zmusisz się do tego, aby być z nimi blisko. Kilka pomysłów to: zajęcia z robotyki, zajęcia z programowania, zajęcia sportowe (np. basen), zajęcia plastyczne itd. Bardzo ważne jest przy tym to, abyś wybrał takie zajęcia, których program przewiduje aktywny udział rodzica.
Ten sposób sprawdzi się szczególnie w sytuacji, gdy na co dzień jesteś perfekcyjnie zorganizowany i lubisz sobie wszystko planować. Wpisz „w grafik”, że np. w każdą środę od 17 do 20 jesteś do wyłącznej dyspozycji swoich dzieci. Traktuj to tak samo serio, jakby miało to być spotkanie z ważnym kontrahentem.