Garnitur uchodzi za stosunkowo uniwersalny element męskiej garderoby. Jest elegancki, dlatego sprawdzi się w każdej sytuacji, która wymaga estetycznej prezencji. Okazuje się natomiast, że taki efekt można uzyskać również zastępując garnitur np. czarnymi spodniami, dopasowanym golfem i marynarką. Garnitur wcale nie jest obligatoryjny w wielu sytuacjach, które uważamy za wymagające eleganckiego anturażu. Kilka przykładów znajdziesz w naszym poradniku.
Rodzinne obiady i inne nieformalne spotkania w gronie najbliższych osób nie wymagają zakładania garnituru. Spokojnie możesz postawić na luźną elegancję, czym na pewno nie popełnisz faux pas.
Wielu panów odruchowo zakłada garnitur szykując się na taką imprezę. Jeśli jednak nie jesteś chrzestnym, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby postawić na mniej formalny, a wciąż elegancki strój.
Garnitur jest tutaj wskazany, ale nie konieczny. Możesz stworzyć efektowną, bardzo elegancką stylizację z wykorzystaniem innych elementów swojej garderoby i nadal prezentować się adekwatnie do rangi kolacji wigilijnej.
Tutaj naprawdę można sobie pozwolić na więcej swobody i wcale nie musisz stawiać się na balu sylwestrowym pod krawatem. Wyjątek stanowi bal, którego charakter wymusza formalny strój – na przykład impreza w operze, kiedy to warto się nawet pokusić o założenie smokingu.
We współczesnych teatrach nie wymaga się już od widzów bardzo eleganckiego stroju. Teatr mocno się zmienił i nie jest już rozrywką zarezerwowaną tylko dla wyższych sfer. Wiele osób przychodzi na spektakle wręcz w ubraniach codziennych, casualowych. Jeśli nie chcesz być aż tak swobodny, natomiast nie przepadasz za noszeniem garnituru, to spokojnie możesz stworzyć luźniejszą i wciąż elegancką stylizację w oparciu o np. koszulę, marynarkę i spodnie typu chinosy.