Jak nie narobić partnerce wstydu na weselu?

Maciej Piwowski
23.08.2021

Wybieracie się wspólnie na wesele, ale do kogoś „od jej strony”? Dobrze wiemy, że nie przepadasz za takimi sytuacjami, gdy jedyną osobą w całym towarzystwie, którą znasz, jest Twoja partnerka. Spokojnie, weselna atmosfera szybko łączy obcych sobie ludzi – byle tylko za bardzo Ci się nie udzieliła. Jak nie narobić partnerce wstydu na weselu? Kanon najważniejszych zasad znajdziesz w naszym poradniku.

Ubierz się z klasą

Zacznijmy właśnie od kwestii ubioru, ponieważ już na tym etapie możesz narobić partnerce niezłego wstydu. Wesele to impreza wymagająca gustownego, stosownego stroju. Dla panów przewidziane są garnitury – i to niezależnie od pogody. Nawet jeśli z nieba leje się żar, to musisz pojawić się w kościele czy w urzędzie w eleganckim garniturze, najlepiej w ciemnym (ale nie czarnym) kolorze.

Uważaj z alkoholem

Alkohol to nieodłączna część polskiego wesela, natomiast nikt nie powiedział, że goście muszą pić na umór. Jeśli nie stronisz od alkoholu, to przynajmniej zadbaj o to, abyś do samego wyjścia z imprezy zachował fason (i oczywiście mógł opuścić lokal o własnych siłach). Przesadzenie z alkoholem jest prostą drogą do narobienia wstydu sobie i partnerce, co na pewno nie ujdzie Ci na sucho i skończy się kilkoma cichymi dniami.

Nie podejmuj tematów zapalnych

Do kategorii takich tematów na pewno można zaliczyć:

  • politykę,
  • sprawy światopoglądowe,
  • piłkę nożną,
  • Kościół,
  • podatki,
  • a w ostatnim czasie także stosunek do pandemii i szczepień.

Jak ognia unikaj tych tematów, a gdy ktoś obcy podejmuje je w Twoim towarzystwie, to nie daj się wciągnąć w pyskówkę. Grzecznie odejdź od stolika, poszukaj partnerki, zatańcz z nią i wróć do dyskusji, gdy zejdzie na mniej kontrowersyjne tematy.

Nie wychodź przed szereg

Chodzi tutaj o to, abyś zawsze wiedział, jaka jest gradacja na weselu. To, co wolno najbliższej rodzinie niekoniecznie jest mile widziane ze strony znajomych, a już tym bardziej osób obcych, do których się zaliczasz. Nie składaj życzeń jako pierwszy, nie wyskakuj jak poparzony do konkursów oczepinowych, nie proś do tańca mamy panny młodej i nie spoufalaj się z jej ojcem.

Na koniec jeszcze jedna rada: nie żałuj na taksówkę. To obciach prosić innych gości, aby podwieźli Was do domu, a tym bardziej kombinować, jak tu skorzystać z komunikacji publicznej.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie