Jak ogarnąć rano dzieci, gdy nie ma żony?

Piotr Kowalczyk
12.12.2022

Tytułowy dylemat ma większość ojców, którzy na co dzień nie zajmują się wyprawianiem dzieci do przedszkola i do szkoły. Może się zdarzyć, że np. z powodu wyjazdu służbowego czy choroby żony wszystkie poranne obowiązki spadną na zagubionego tatusia. Jak wybrnąć z tej sytuacji? Wykorzystaj nasze wskazówki.

Wczesna pobudka

Przede wszystkim nastaw się na to, że ten poranek będzie dość trudny i stresujący. Aby zminimalizować nerwy nie dopuść do niepotrzebnego pośpiechu. Wstań wcześniej niż zwykle i tam samo obudź dzieci. Przyjmij, że na poranną rutynę potrzebujesz około godziny – to czas od pobudki do wyjścia z domu. Oczywiście wiele zależy tutaj od wieku dzieci, natomiast np. przedszkolak wymaga znacznie więcej uwagi, a nastolatka na pewno będzie długo stroić się przed lustrem. Dlatego nastaw budzik!

Przygotuj ubrania wieczorem

Nie tylko ubrania, ale też wszystkie inne rzeczy, jakie dzieci muszą zabrać ze sobą następnego dnia. Dopilnuj, aby szkolne dziecko spakowało plecak i samo przygotowało dla siebie odpowiednie ubranie. Przedszkolakowi trzeba w tym pomóc. Warto poświęcić na to trochę czasu wieczorem, ponieważ dzięki temu unikniesz nerwowych sytuacji o poranku.

Lekkie śniadanie

Dzieci przed wyjściem z domu muszą coś zjeść. Niech to będzie lekkie śniadanie, na przykład kromka chleba z masłem i szklanka ciepłego mleka czy po prostu płatki kukurydziane. Nie zapomnij oczywiście o przygotowaniu drugiego śniadania dla dziecka szkolnego. Przedszkolak zje właściwe śniadanie w przedszkolu.

Wybierz optymalną trasę dojazdu

Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy trzeba zawieźć dzieci do różnych placówek, na przykład starsze do szkoły, a młodsze do przedszkola. Tutaj przydadzą się typowo męskie umiejętności logistyczne. Obierz taką trasę, aby nie musieć się cofać, zużyć jak najmniej paliwa i przede wszystkim nie tracić cennego czasu.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie