Jak przekonać żonę do zakupu konsoli? 5 dobrych sposobów

Marek Szydełko
13.03.2017

W pewnych kręgach mówi się, że każdy facet powinien mieć konsolę do gier. To oczywiście tylko stereotyp, co nie zmienia faktu, że większość mężczyzn marzy o takiej zabawce. Teoretycznie – żaden problem. Wystarczy iść do sklepu/zamówić przez Internet. W praktyce każdy, kto ma żonę, doskonale wie, że druga połówka prawdopodobnie będzie kręcić nosem. Jak przekonać żonę do zakupu konsoli? Oto 5 dobrych sposobów.

  1. To dla dziecka – jeśli masz dziecko (a najlepiej chłopca), to problemu w zasadzie nie ma. Zawsze możesz powiedzieć, że konsola to prezent dla niego. Bo koledzy mają, bo gry mogą też uczyć, bo będziecie mieli spokój popołudniami i w weekendy – podobnych argumentów jest mnóstwo. Jeśli nie masz jeszcze dziecka, to zawsze możesz stwierdzić, że akurat była okazja i kupiłeś konsolę z myślą o przyszłości.
  2. Będziemy mogli oglądać filmy w najwyższej jakości – konsola ma także odtwarzacz Blu-Ray, który umożliwia odtwarzanie treści wideo w bardzo wysokiej jakości. Powiedz żonie, że jest tyle świetnych komedii romantycznych, które z wielką ochotą obejrzysz z nią w weekendy. Oczywiście zaraz po tym, jak skończysz grać.
  3. Schudniesz! - mocny i dość kontrowersyjny argument, ale może trafić do każdej kobiety. Jest mnóstwo gier sportowych, które łączą rozrywkę z ruchem – wystarczy kupić konsolę z Kinect lub Move. Twoja żona będzie mogła poskakać przed telewizorem, spalić trochę kalorii i zadbać o swoją sylwetkę. Ty natomiast będziesz mógł zabijać wrogów – czyli to, do czego tak naprawdę służy konsola.
  4. Będziesz mieć z głowy wymyślanie prezentów – bardzo praktyczny argument. Jeśli Twoja żona nigdy nie wie, co kupić Ci na gwiazdkę czy urodziny, to dzięki konsoli ten problem zniknie. Wystarczy, że będzie Ci kupować najnowsze gry, które kosztują sporo, ale przynajmniej będzie pewne, że ucieszysz się z takiego prezentu.
  5. Jestem zestresowany – miewasz napady złości? Przekonaj żonę, że dzięki konsoli uda Ci się skutecznie rozładować stres. To w zasadzie prawda, bo wirtualna rozrywka solidnie podnosi poziom adrenaliny i pozwala zapomnieć o problemach w pracy. Żona Cię kocha, więc na pewno chce dla Ciebie jak najlepiej. Nie powinna zbagatelizować tego argumentu.

Powiedzmy sobie szczerze – większość tych argumentów jest mocno naciągana. Jednak jeśli naprawdę chcesz mieć konsole i nie słuchać wyrzutów, że to niepotrzebna zabawka, że jesteś niedojrzały itd., skorzystaj z naszych propozycji. Święty spokój jest równie cenny jak dobra rozrywka.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie