Maminsynek to najgorszy materiał na partnera. Ale właściwie dlaczego?

Marek Szydełko
03.07.2019

Gdyby zapytać 10 przypadkowo spotkanych kobiet, czy chciałyby mieć za partnera maminsynka, to z pewnością większość, o ile nie wszystkie, kategorycznie by zaprzeczyła. Panuje powszechna opinia, że maminsynek to najgorszy materiał na męża i jest w niej sporo racji. Życie z mężczyzną, który na dobre nie wyszedł spod maminej spódnicy, to na dłuższą metę udręka dla każdej kobiety. Dlaczego? Wymieniamy najważniejsze powody i radzimy – jeśli ten opis idealnie do pasuje do Ciebie, spróbuj wreszcie odciąć pępowinę.

Dla maminsynka partnerka zawsze jest na drugim miejscu

I jest to główny powód, dla którego żadna kobieta nie wyobraża sobie poważnego związku z maminsynkiem. Jeśli partner zawsze w pierwszej kolejności bierze pod uwagę zdanie, oczekiwania czy potrzeby matki, a nie swojej żony czy dziewczyny, to poziom irytacji u partnerki prędzej czy później osiągnie nieznośny poziom. Taki związek musi się rozpaść. No chyba, że po śmierci matki to partnerka nareszcie zajmie jej miejsce w życiu maminsynka.

Maminsynek nie umie podejmować decyzji

I jest to bardzo charakterystyczna cecha maminsynków. Nie dość, że tacy faceci mają olbrzymie problemy z podejmowaniem nawet prozaicznych decyzji (w co się ubrać, jaki samochód kupić, co zjeść na kolację etc.), to jeszcze bardzo często w ogóle nie mają własnego zdania. Co ciekawe, na początku znajomości kobieta o mocnym charakterze może to uznać za zaletę, bo przyjemnie jest kimś sterować. Jednak im dalej w las, tym nieumiejętność podejmowania decyzji przez partnera stanie się bardziej denerwująca.

Maminsynek niczego nie zrobi wbrew matce

Oj, i to jest wyjątkowo irytująca cecha maminsynka. Trudno sobie też wyobrazić, aby jakakolwiek kobieta długo tolerowała sytuacje, gdy jej partner z każdą drobną sprawą biegnie do mamy. Typowy przykład: małżonkowie podjęli decyzję o przeprowadzeniu się do innego miasta. Gdy tylko dowiedziała się o tym matka mężczyzny, ten od razu zmienił zdanie (oczywiście po „delikatnej” sugestii) i z przeprowadzki nic nie wyszło. Takie sytuacje występują nagminnie w związku z maminsynkiem i potrafią poróżnić nawet bardzo zgodnych partnerów.

Maminsynek nigdy do końca nie dojrzewa

Każda kobieta decydująca się na związek z maminsynkiem musi sobie z tego zdawać sprawę. Bycie maminsynkiem to nie wybór, ale objaw niedojrzałości emocjonalnej, co jest też konsekwencją specyficznego wychowania. Mężczyzna, który nie potrafi sprzeciwić się matce i jest od niej psychicznie uzależniony, to niestety bardzo trudny przypadek.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie