Podjęliście decyzję o wspólnym zamieszkaniu? Prawdopodobnie zdajesz sobie sprawę z tego, że czeka Cię mała życiowa rewolucja. Gdy kobieta wprowadza się do męskiego królestwa, siłą rzeczy musi w nim wprowadzić kilka zmian – nie zawsze akceptowanych przez faceta. Na tym jednak polega związek, aby wypracowywać kompromisy. Grunt, to mieć świadomość, że początki mogą być dość trudne. Sprawdź, jakie zmiany niemal na pewno wprowadzi ona w Twoim mieszkaniu lub domu.
To akurat nie musi być negatywny efekt obecności kobiety w Twoim mieszkaniu. Pod warunkiem jednak, że nie będzie ona dotykać, a już tym bardziej wyrzucać przedmiotów, które w jej ocenie są śmieciami, a dla Ciebie mają wartość sentymentalną. Aby uniknąć takich nieporozumień najlepiej od razu ustalcie granicę ingerencji partnerki w Twoje królestwo. W samym utrzymywaniu porządku oczywiście nie ma nic złego.
Męska kuchnia ma to do siebie, że bardzo często zionie pustką. Znajdują się w niej tylko podstawowe sprzęty, jak lodówka, płyta grzewcza czy rzadko używany piekarnik. Przygotuj się na to, że jeśli Twoja partnerka uwielbia gotować, to w krótkim czasie w kuchni przybędzie „kilka” przedmiotów. Zawczasu więc przygotuj na nie wolne szafki i półki, aby nie doszło do kuchennego rozgardiaszu.
Największe zmiany z pewnością zajdą w Twojej łazience. Po tym pomieszczeniu zawsze można poznać, że w mieszkaniu czy w domu żyje kobieta. Od razu zrób porządki w szafce łazienkowej czy na półce nad umywalką, aby nie zabrakło miejsca na jej kosmetyki i przybory higieniczne. Nie łudź się też: wkrótce Twoje akcesoria do pielęgnacji będą stanowiły margines łazienkowego asortymentu.
Nie wiedzieć czemu, ale kobiety uwielbiają „upiększać” salon suszarką z wypraną bielizną i innymi ubraniami. Musisz się na to przygotować, bo ten element będzie stałą ozdobą mieszkania czy domu. Suszarka jest oczywiście bardzo praktyczna, ale na dłuższą metę jej widok może irytować – zwłaszcza faceta, który wcześniej rzadko używał tego sprzętu lub rozstawiał suszarkę w łazience.