Jeśli spodziewasz się potomka, to przede wszystkim bardzo Ci gratulujemy, a partnerce życzymy bezproblemowego porodu. Wasze życie niedługo diametralnie się zmieni, ale uwierz – nie będzie aż tak źle, jak mogłoby się wydawać. Teraz skup się na kilku rzeczach, które każdy facet powinien zrobić po narodzinach dziecka. To pozwoli Ci jeszcze lepiej przeżyć ten niezwykły moment.
Dwa tygodnie do porodu? Czas najwyższy zabrać się do pracy! Pomaluj ściany na kolor odpowiadający płci dziecka (chyba że postanowiliście nie kierować się stereotypami), skręć łóżeczko, powieś obrazki i zamontuj lampkę w docelowym miejscu. Gdy dziecko przyjdzie już na świat, to na pewno nie będziesz mieć na to wszystko czasu.
Ze wszystkimi pracami poradzisz sobie samodzielnie i nie zajmą Ci one więcej czasu niż 2-3 dni. Poza tym robisz to dla dziecka, a więc remont z pewnością sprawi Ci sporo frajdy.
Wielu rodziców rozsądnie czeka z zakupem kluczowych elementów wyprawki do samego końca. Kiedy potomek pojawi się już na świecie, możesz ze spokojną głową ruszyć do sklepu. Na pewno wcześniej upatrzyliście już sobie odpowiedni wózek – pora go kupić. Jako facet musisz bardzo odpowiedzialnie podejść do kwestii fotelika. Na początek będzie to tzw. nosidełko i tutaj dobra rada: zrezygnuj z modelu oferowanego wraz z wózkiem (chodzi o popularne zestawy 3w1).
Takie nosidełko w 99% przypadków nie prezentuje zbyt wysokiej jakości i zwyczajnie nie zapewni Twojemu dziecku dostatecznego bezpieczeństwa. Zainwestuj w fotelik z dobrymi wynikami w testach bezpieczeństwa.
Będzie Ci bardzo potrzebny. Pierwsze dni po porodzie są trudne dla kobiety, dlatego Twoja pomoc będzie nieoceniona. Przydasz się przy opiece nad dzieckiem, pomożesz w domu, zrobisz zakupy, posprzątasz mieszkanie. Poza tym musisz się liczyć z tym, że dziecko będzie Wam dawać nieźle „popalić”, a to oznacza brak snu. Lepiej nie ryzykuj podpierania się nosem w pracy.
Pamiętaj
Zgodnie z prawem przysługują Ci dwa dodatkowe tygodnie urlopu po urodzeniu dziecka, tzw. „tacierzyński”.
Na koniec zostały już same przyjemności. Ta stara tradycja powoli odchodzi w niepamięć, a szkoda, bo przecież nie ma lepszego sposobu na uczczenie narodzin dziecka, niż męskie spotkanie przy dobrych trunkach. „Pępkowe” to też ostatnia okazja, aby naprawdę porządnie się zabawić. Z małym dzieckiem w domu nie będzie to już takie proste.
Plan gotowy? W takim razie do dzieła! I najważniejsze: ciesz się potomkiem. Przed Tobą niezapomniane chwile.