Być facetem to trudne zadania. Patriarchalna kultura wymaga od nas ciągłej gotowości do pokonywania kolejnych wyzwań. Musimy zapewnić byt rodzinie, dawać radę w łóżku, osiągać sukcesy zawodowe i jeszcze wykazywać się empatią w związku. Sporo tego, prawda? Nic dziwnego, że coraz częściej przegrzewają się nam zwoje. W XXI wieku, jak nigdy wcześniej, na znaczeniu zyskuje termin „męskiego resetu”. Jak go zorganizować, a jednocześnie nie wydać na to zbyt dużo? Oto kilka prostych sposobów.
Najprostsze, wręcz prostackie rozwiązanie, ale za to bardzo skuteczne! Przypomnij sobie, kiedy ostatni raz byłeś gdzieś z kumplami, bez żon, dziewczyn, a tym bardziej bez dzieci? Dawno temu? W takim razie czas najwyższy nadrobić zaległości. Nie musisz od razu wracać na tylnej kanapie radiowozu. Wystarczy grzeczna, ale intensywna zabawa w męskim gronie. Twoja partnerka przeżyje taki jeden wieczór w miesiącu.
Jeździsz na nartach? Zorganizuj ekipę na krótkie szusowanie. Wyjedźcie w piątkowy wieczór, aby mieć dość czasu na porządne najeżdżenie się. Taki wyjazd nie zrujnuje Twojego portfela, a na pewno da Ci mnóstwo energii do stawiania czoła codziennym obowiązkom. To nie muszą być narty. Świetnym pomysłem będzie wypad rowerowy czy trekkingowy. Ważne, aby wybrać się poza miejsce zamieszkania i zabrać ze sobą najlepszego kumpla.
Wciąż masz w szafie stare koszulki ulubionych zespołów? Choć Twoje włosy przyprószyła już siwizna, a fryzura może być już mocno przerzedzona, to wcale nie oznacza, że jesteś za stary na koncertowe szaleństwo. Sprawdź, czy w najbliższym czasie gdzieś w Polsce (lub w sąsiednich krajach) nie grają kapele z Twojej młodości. Skrzyknij ekipę i przypomnijcie sobie dawne, beztroskie czasy. To rewelacyjny sposób na reset!
Tak, obejrzenie meczu na żywo nigdy nie zawodzi i pozwala pozbyć się złych emocji oraz uczucia permanentnego, psychicznego zmęczenia. Wybierz swój ulubiony sport i namów kolegów na jakiś atrakcyjny wypad. Jeśli możesz sobie na to pozwolić finansowo i czasowo, to świetnym pomysłem będzie wyjazd na mecz za granicą, np. niemieckiej Bundesligi. Jest blisko, a poziom rozgrywek jest o wiele wyższy.
To oczywiście tylko kilka propozycji. Możesz znaleźć własny sposób na męski reset, ale najważniejsze jest to, abyś zrozumiał, że to Ci się po prostu należy. Skorzystasz na tym zarówno Ty, jak i Twoi najbliżsi.