Względy ekonomiczne, ekologiczne, wygoda – to główne powody, dla których kupujemy bidon i codziennie napełniamy go wodą np. z kranu. Choć wydaje się, że jest to świetny pomysł, to jednak wszystko zależy od tego, czy w pierwszej kolejności będziemy pamiętać o swoim zdrowiu. Zaskakujące? Łap kilka wskazówek.
Przede wszystkim nie wybieraj byle jakiego bidonu, unikając tych najtańszych, wykonanych z tworzyw sztucznych zawierających szkodliwe substancje, takie jak bisfenol A (BPA) czy ftalany. Te związki chemiczne mogą przenikać do wody, zwłaszcza w wyższej temperaturze. Warto wybierać bidony z oznaczeniem BPA-free lub wykonane np. ze stali nierdzewnej.
Bidon powinien być dokładnie myty po każdym użyciu. Rób to codziennie po powrocie do domu, używając gorącej wody i detergentów. Dobrym pomysłem będzie mycie bidonu w zmywarce, nie zapominając o nakrętce. Zaniedbanie tej czynności prędzej czy później spowoduje, że w bidonie zaczną się gromadzić groźne dla zdrowia bakterie.
Każdy, nawet markowy bidon, po pewnym czasie będzie wymagać wymiany, czy to z przyczyn estetycznych czy higienicznych. Bidon warto wymieniać minimum raz w roku. Jeśli masz taką możliwość, to wymieniaj sam dziubek z nakrętką, choć zwykle to się nie opłaca i taniej jest kupić nowy bidon.
Sam pomysł korzystania z bidonu jest godny pochwały, natomiast ważne jest, aby przy okazji nie sprowadzić na siebie ryzyka problemów zdrowotnych, o co naprawdę nietrudno.