Jak nie zwariować podczas zakupów z partnerką?

Jerzy Biernacki
15.02.2018

„Kochanie, idziemy na zakupy do galerii!” – jeśli na dźwięk tych słów od razu dostajesz dreszczy i czujesz, że łupie Cię w kościach, to należysz do sporej grupy facetów, którzy mają alergię na sklepy. Przynajmniej te z ciuchami dla kobiet. Spacer po galerii dla Twojej partnerki jest ogromną przyjemnością, a dla Ciebie traumą. Nie możesz jednak notorycznie jej odmawiać – przecież będzie potrzebowała Twoich silnych rąk do noszenia kolejnych siatek z zakupami. No i oczywiście: musisz utwierdzać ją w przekonaniu, że wybrana sukienka świetnie leży, a te dżinsy zostały wręcz uszyte z myślą o jej figurze. Jak nie zwariować podczas zakupów z partnerką? Mamy dla Ciebie kilka prostych rad.

Naładuj smartfon

Stary, dobry smartfon zawsze uratuje Cię przed śmiercią z nudy, o ile oczywiście jest naładowany, a Twój pakiet Internetu jeszcze się nie wyczerpał. Gierki, surfowanie po sieci – nie ma nic prostszego na poradzenie sobie z traumą szwędania się po sklepach za partnerką i czekania, aż w końcu wyjdzie z przebieralni i zaprezentuje owoce swoich łowów.

Daj sobie na wstrzymanie

Nie ma nic gorszego, niż pójść na zakupy z partnerką po wcześniejszej kłótni. Jeśli będziesz podminowany, to Twoje nerwy w końcu wezmą górę i skończy się to totalną awanturą. Przed zakupami udaj się na krótki spacer, pograj na konsoli, obejrzyj jakieś głupie filmy na YouTube. Po prostu się rozluźnij. W takim stanie będzie Ci o wiele łatwiej zaakceptować swoje beznadziejne położenie.

Zapoznaj się z planem galerii

Taki plan zawsze znajduje się przy wejściu. Po co Ci to? Aby ustalić, gdzie znajdują się sklepy z elektroniką. To męski świat, w którym można łatwo zapomnieć, że właściwie to miałeś dziś pełnić rolę wieszaka, ochroniarza i tragarza. Jeśli wiesz, że partnerka spędzi w przymierzalni co najmniej 15 minut, będziesz mieć dość czasu, by szybko zapoznać się z najnowszym modelem smartfona czy nawet wypróbować możliwości upatrzonej już konsoli.

Udawaj zainteresowanie

Jeśli będziesz kompletnie bagatelizować prośby partnerki o ocenę wybranych przez nią ciuchów, to wizyta w galerii z pewnością się przedłuży. Zamiast tego rusz do ataku. Sprawdzonym sposobem jest podrzucenie partnerce tych ubrań, które Twoim zdaniem będą na niej dobrze leżeć. Ty zrobisz to o wiele szybciej. Zaproponuj więc, aby cierpliwie czekała w przymierzalni, podczas gdy Ty znajdziesz dla niej jakieś ciekawe propozycje. To może znacznie skrócić Twoją mękę!

Zabierz książkę

Staroświecki, ale naprawdę skuteczny sposób na nudę. Najlepiej sprawdzi się e-book, bo możesz go mieć zawsze przy sobie i się nie nadźwigasz. Niekończące się zakupy z partnerką są naprawdę dobrą okazją, by nadrobić zaległości czytelnicze.

Wybierz sposób dla siebie i odważnie staw czoła wyzwaniu. Uda Ci się. Tym razem wytrzymasz!

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie