Większość ojców chce być wzorem dla swoich dzieci, ale jednocześnie wolą nie wchodzić żonom w paradę i zostawić im na głowie kluczowe kwestie związane z wychowaniem i pielęgnacją pociech. Przesadne usuwanie się w cień nie jest jednak dobrym pomysłem. Jeśli chcesz uchodzić za super tatę, a przy okazji zapunktować u żony, postaraj się wyręczyć ją w choćby kilku rodzicielskich obowiązkach. Od czego warto zacząć? Oto inspiracje dla Ciebie.
Od razu zauważysz, że zdecydowaną przewagę w gronie rodziców mają mamy. Jakoś tak się przyjęło, że to one są bardziej zaangażowane w życie szkolne dzieci. Dlaczego więc nie zerwać z tradycją? Zaproponuj, że w tym roku to Ty pójdziesz z dzieckiem na to ważne wydarzenie. Weź 2 godziny wolnego w pracy, a najlepiej cały dzień, aby później mieć trochę czasu na porozmawianie z pociechą o jej obawach, problemach szkolnych czy odczuciach po pierwszym spotkaniu z nowymi kolegami. Uwierz, że sprawisz tym dziecku ogromną frajdę.
Ta rada dotyczy tatusiów małych dzieci, które jeszcze nie zasypiają zupełnie same, bo potrzebują utulenia. Zwykle zajmuje się tym Twoja żona, przez co ma dla siebie o wiele mniej czasu wieczorem. Czy uważasz, że jest to fair? Jasne, że nie. Dlatego już dziś zaproponuj, że tym razem to Ty położysz dziecko spać, a najlepiej zadeklaruj, że będziecie to robić na zmianę. Przygotuj się, że początkowo dziecko może protestować i domagać się przyjścia mamy – bądź jednak twardy, nie daj się sterroryzować płaczem i krzykami. Z czasem będzie już tylko lepiej.
Tutaj możesz napotkać na opór ze strony żony. No bo jak to: przecież Ty na pewno nie znasz wymiarów dziecka, masz zły gust, kupisz coś, co nie pasuje do okazji albo jest słabej jakości. Bądź uparty i postaw na swoim. Wspólne zakupy odzieżowe z dzieckiem nie tylko odciążą żonę, ale też pozwolą Ci znacznie lepiej poznać oczekiwania pociechy. Kto wie, może w ciągu tych kilku godzin w galerii handlowej dowiesz się, że Twoja córka uwielbia doktor Dosię, a syn Psi Patrol (dla niewtajemniczonych – to popularne bajki).
Na przykład do dziadków. Powiedz szczerze: czy przypadkiem nie jest tak, że to zawsze Ty potrzebujesz wolnego weekendu dla siebie, bo masz tyle pracy i jesteś tak bardzo zestresowany, że musisz spotkać się z kolegami i zresetować głowę? Tym razem daj odsapnąć żonie i zaproponuj, żeby to ona została w domu, nadrobiła jakieś prywatne zaległości czy po prostu przeleżała cały weekend na kanapie przed telewizorem.