Konflikty między rodzicem a dzieckiem są czymś zupełnie normalnym. Zwykle wynikają po prostu z różnicy pokoleniowej oraz zbyt wygórowanych oczekiwań względem pociechy. W zgodnej opinii rodziców najgorszy jest okres dorastania, kiedy pojawia się burza hormonów, dziecko zawiera nowe znajomości i jest pod ich wpływem, w coraz mniejszym stopniu czuje związek z domem, chce się maksymalnie usamodzielnić. Co ciekawe, najczęściej ostre konflikty wybuchają między ojcem a córką. Dlaczego nie możesz się z nią dogadać, choć jeszcze kilka lat temu była Twoją księżniczką, o wszystkim Ci mówiła i nawet chciała za Ciebie „wyjść”? Oto najbardziej prawdopodobne przyczyny.
Nawet jeśli Ty tego nie dostrzegasz, to z punktu widzenia Twojej córki rzeczywiście możesz robić jej „obciach” przy znajomych. Nie obwiniaj jej, że wstydzi się, kiedy przychodzą do niej koleżanki, a Ty w brudnych dresach i za dużym podkoszulku kosisz trawę. Nie dziw się, że Wasze relacje się pogorszyły, skoro wciąż odbierasz ją ze szkoły, choć wyraźnie prosiła, abyś tego nie robił.
To normalne, że w wieku nastoletnim córki zaczynają się trochę wstydzić swoich ojców, porównując ich z innymi. Spokojnie – to minie.
Jeszcze do niedawna Twoja córka uwielbiała, kiedy bawiliście się razem lalkami? Każde niedzielne popołudnie spędzaliście na spacerze? Razem rysowaliście, czytaliście książki, słuchaliście muzyki? Nie licz na to, że tak już będzie zawsze. Zainteresowania Twojej dorastającej córki się zmieniają i prawdopodobnie nie wszystkie z nich zaakceptujesz. Jeśli niedawno dostała od Ciebie burę za słuchanie – w Twojej ocenie – nieodpowiedniej dla niej muzyki, to nic dziwnego, że macie konflikt.
Koniecznie weź pod uwagę tę możliwość – zwłaszcza, jeśli jest w tym sporo racji. Często konflikt pomiędzy ojcem a dorastającą córką wynika z tego, że tata wciela się wyłącznie w rolę złego policjanta, który wpada do domu na chwilę, wszystkich rozstawia po kątach i stale czegoś wymaga.
To oczywiste, że jesteś zestresowany, przepracowany i chciałbyś, aby w domu wszystko było idealnie. Tak się jednak nie da. Twoja córka jest w trudnym momencie życia i potrzebuje od Ciebie czegoś więcej, niż tylko ciągłych wymagań, ocen i surowych spojrzeń. Kiedy ostatni raz porozmawiałeś z nią o jakichś głupotach? Kiedy poświęciłeś jej cały swój czas, bez telefonu w ręce i zerkania na telewizor? Pomyśl o tym i właśnie od tego zacznij naprawianie Waszej relacji.