To oczywiste, że dobra lustrzanka z wysokiej klasy obiektywem zapewni najwyższą jakość zdjęć – ale pod warunkiem, że umiesz się tym sprzętem posługiwać. Sprzedaż aparatów fotograficznych jednak systematycznie spada. Powód? Ekspansja urządzeń mobilnych. Aparaty montowane we współczesnych smartfonach są już na tyle dobre (i wspierana przez zaawansowane oprogramowanie), że większość użytkowników jest usatysfakcjonowana jakością zdjęć. Jeśli nadal rozważasz zakup lustrzanki, to przede wszystkim dobrze przemyśl wady tego rozwiązania. Najważniejsze z nich wymieniamy w naszym poradniku.
Wyobraź sobie, że wybierasz się w góry. Chcesz zdobyć wysoki szczyt i zrobić z niego spektakularne zdjęcia. Fajny pomysł, ale uwierz, że dźwigając ważącą kilka kilogramów lustrzankę z obiektywem będziesz go przeklinać już w połowie drogi. Co z tego, że jakość zdjęć jest bezdyskusyjnie lepsza od tych, jakie produkują smartfony, skoro i tak nie będzie Ci się chciało zabierać aparatu z uwagi na jego nieporęcznego, wagę oraz ryzyko uszkodzenia np. właśnie w górach?
Musisz pamiętać o tym, że body, czyli podstawowa część aparatu, wymaga podpięcia do niego odpowiedniego obiektywu. Nieprzypadkowo dobre obiektywy potrafią kosztować kilkakrotnie więcej od samego aparatu. Sprawdź ceny obiektywów, które byłyby dla Ciebie przydatne (stałoogniskowy, z długim zoomem, klasyczny 18-55) i oceń, czy aby na pewno możesz sobie pozwolić na takie wydatki.
To zasadnicze pytanie, jakie powinieneś sobie zadać przed zakupem lustrzanki. Sam aparat, choćbyś podłączył do niego najdroższy obiektyw, nie zrobi świetnego zdjęcia. Z kolei pstrykanie w trybie automatycznym sprzętem za dobrych kilka tysięcy złotych trochę jednak mija się z celem – podobne efekty osiągniesz porządną „małpką” lub wysokiej klasy smartfonem. Najpierw zastanów się więc, czy możesz sobie pozwolić na chociażby ukończenie kursu fotografii lub samodzielne zgłębianie jej tajników.
To truizm, ale jeśli jednak zainwestujesz w lustrzankę z kilkoma obiektywami, to szybko się przekonasz o prawdziwości tego stwierdzenia. Lustrzanka jest po prostu dużym aparatem, którego nie schowasz do kieszeni. Trudno byłoby zabezpieczyć ją przed wilgocią, uszkodzeniami mechanicznymi. Pod każdym z tych względów zdecydowanie lepiej wypada aparat w smartfonie, który – chcąc czy nie chcąc – i tak mamy zawsze przy sobie.