Nawet 1,5 miliona Polaków może cierpieć na niezdiagnozowaną depresję. Do tego dochodzą setki tysięcy osób, które zdradzają objawy nerwicy oraz innych chorób psychicznych. O ile kobiety dość często korzystają z pomocy psychologów, psychoterapeutów i psychiatrów, o tyle panowie nadal mają z tym duży problem. Dlaczego przeciętny Polak lekceważy swoje zdrowie psychiczne? Co powoduje, że mężczyźni wszelkimi sposobami bronią się przed podjęciem terapii? Oto najważniejsze powody.
Jest silnym hamulcem przed zwróceniem się o pomoc. Mężczyźni mający problemy psychiczne odczuwają z tego powodu wstyd, bo wydaje im się, że nie mają prawa okazywać słabości. Z góry zakładają, że zostaną posądzeni o bycie mięczakiem, lenistwo, mazanie się.
W polskiej kulturze wciąż silnie zakorzeniony jest wzorzec faceta, który świetnie radzi sobie z każdym problemem. Wymieni koło, naprawi instalację elektryczną, napisze program komputerowy, a gdy trzeba, to jeszcze znajdzie lekarstwo na raka. Mężczyźni naprawdę silnie odczuwają to napięcie, jakie zostało wokół nich wykreowane. To z kolei odbija się na ich zdrowiu psychicznym, ale jednocześnie nie pozwala im poprosić o pomoc. Koło się zamyka.
Mężczyźni mający objawy zaburzeń psychicznych bardzo często je trywializują i z góry zakładają, że to tylko efekt stresu. Obiecują sobie i najbliższym, że jak tylko skończą ten bardzo ważny projekt w pracy, to sytuacja od razu się poprawi. To tylko życzeniowe myślenie.
Czyli po prostu typowa męska megalomania. Wielu facetów nawet rozważa udanie się do specjalisty, ale w końcu dochodzą do wniosku, że przecież ich problem jest na pewno tak złożony, że nikt nie będzie w stanie im pomóc i muszą sobie z tym poradzić sami. Megalomania sama w sobie ma negatywny wpływ na stan psychiczny mężczyzny, a gdy dodatkowo uniemożliwia ona skorzystanie z fachowej pomocy, to problem zaczyna się rozrastać do ogromnych rozmiarów.
Nawet świetnie wykształceni i obyci w świecie mężczyźni mają skłonność do lekceważenia wpływu zdrowia psychicznego na kondycję całego organizmu. Nie wiążą swoją problemów zdrowotnych z tym, że np. żyją w bardzo silnym stresie, mają stany lękowe czy ciągłe wybuchy agresji. Mało tego: niejeden mężczyzna nie potrafi rozpoznać u siebie wypalenia zawodowego, które przecież także jest formą zaburzenia psychicznego.