Drogie, niepotrzebne i… awaryjne opcje dodatkowe w samochodach. Nie dopłacaj za nie!

Mateusz Nowak
27.09.2019

Konfigurowanie wyposażenia fabrycznie nowego samochodu jest bardzo przyjemne, ale również dość stresujące i czasochłonne. Zwłaszcza, jeśli przyszły właściciel ma ograniczone zasoby finansowe i musi dokonywać wyborów. Bardzo często klienci ulegają namowom doradców w salonach i decydują się na dobranie efektownych, ale kosztownych opcji dodatkowych. Po czasie żałują, bo albo w ogóle z nich nie korzystają, albo – co gorsza – płacą krocie za usuwanie awarii. Kilka sztandarowych przykładów znajdziesz w naszym poradniku.

Elektryczna regulacja fotela i kolumny kierowniczej

Niby fajne, można się tym pochwalić przed znajomymi, ale nie oszukujmy się: jak często zmieniasz ustawienie fotela i kolumny kierowniczej? Jeśli Twoim samochodem nie będą regularnie jeździć osoby o skrajnie różnej budowie ciała, to elektryczna regulacja z pamięcią ustawień jest Ci kompletnie zbędna. Zwłaszcza, że trzeba za ten gadżet słono zapłacić – często występuje w pakiecie ze skórzaną lub specjalną tapicerką.

Sterowanie gestami

Świetnie wygląda w reklamach oraz w salonie, robiąc ogromne wrażenie na przyszłym właścicielu. Nietrudno więc zrozumieć, dlaczego tak wiele osób decyduje się słono dopłacić za ten gadżet. Gadżet, który w normalnym użytkowaniu sprawdza się co najwyżej średnio, często irytuje brakiem precyzji, a do tego lubi się zepsuć. W niektórych modelach awaria systemu sterowania gestami praktycznie uniemożliwia normalne korzystanie z samochodu i zmusza do zostawienia auta w serwisie.

Fabryczna nawigacja

Dla jasności: jest przydatna, często wręcz okazuje się niezbędna, ale jeśli masz za nią słono dopłacić, to lepiej dobrze się zastanów, czy nie wybrać czegoś innego. Fabryczne nawigacje, zwłaszcza w samochodach niższej klasy, mają to do siebie, że nie grzeszą precyzją prowadzenia kierowcy, są kłopotliwe w aktualizowaniu oraz bardzo wolne. Dużo lepiej sprawdzają się nawigacje zewnętrzne, a nawet mapy Google.

Ekrany w zagłówkach

Jeśli masz dzieci, to z pewnością kusi Cię dobranie tego wyposażenia. Wyobrażasz sobie, że podczas długiej podróży pociechy zajmą się oglądaniem filmu, a Ty będziesz mógł spokojnie skupić się na drodze. No dobrze, ale jak często planujesz takie rodzinne wyjazdy? Na co dzień, podczas przebijania się przez miejskie korki, ekrany na pewno nie będą używane – a pamiętaj, że trzeba do nich solidnie dopłacić, ponieważ występują w pakiecie z lepszym systemem nagłośnienia. Dużo korzystniej będzie więc zainwestować w jeden czy dwa porządne tablety ze specjalnymi uchwytami – przynajmniej można je wykorzystać także poza samochodem.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie