Jeśli masz firmę, to szczerze gratulujemy, że udało Ci się przetrwać miniony rok. Wyjście z kryzysu nie ogranicza się jednak tylko do odbudowania kontaktów biznesowych i pozyskiwania nowych klientów. To także, a może przede wszystkim etap, w którym trzeba zadbać o morale pracowników.
W „normalnych” czasach oczywistym wyborem dla pracodawców byłoby zorganizowanie imprezy integracyjnej czy wyjazdowego szkolenia, co zawsze dobrze wpływało na relacje w zespole. Dziś jednak funkcjonujemy w warunkach pandemii, a więc musimy sięgać po mniej standardowe rozwiązania. To sprawia, że błyskawicznie rośnie zainteresowanie integracją online. Na czym to dokładnie polega i czy rzeczywiście przyniesie rewolucję na rynku eventowym?
Integracja online to nic innego, jak przeniesienie wydarzeń integrujących pracowników do Internetu. W Polsce od początku pandemii obserwujemy duży popyt na tego typu usługi biznesowe, które świetnie wpisują się w potrzeby pracodawców oraz aktualne realia epidemiologiczne.
Większość pracodawców – czy to z uwagi na obostrzenia, czy po prostu w trosce o bezpieczeństwo swoich pracowników – zrezygnowała z klasycznych form integracji, np. w lokalach gastronomicznych. Z drugiej strony powszechna dziś praca zdalna nie pozostaje bez wpływu na relacje w zespołach, osłabiając je i tym samym negatywnie odbijając się na efektywności, zaangażowaniu oraz lojalności pracowników.
Integracja online stanowi więc naturalną odpowiedź na potrzeby zarówno pracodawców, którzy chcą stworzyć swoim pracownikom komfortowe warunki do funkcjonowania w rozproszonym zespole, jak i dla samych pracowników, zyskujących dzięki temu odskocznię od codziennych obowiązków zawodowych i domowych (często realizowanych w tej samej przestrzeni).
Nie trzeba być psychologiem, aby zauważyć, że pandemia odcisnęła piętno na psychice tysięcy pracowników, zwłaszcza tych, którzy zostali zmuszeni do przejścia na home office i do tej pory nie wrócili do biura. Taki model pracy siłą rzeczy uniemożliwia osiągnięcie work-life balance, co ma fatalny wpływ na motywację pracownika i w prostej linii prowadzi do wypalenia zawodowego.
Mało tego: pracownik, który nie jest zintegrowany ze swoim zespołem i przełożonym (ma z nimi kontakt wyłącznie w trakcie wideokonferencji) nie jest w stanie poczuć lojalności w stosunku do pracodawcy. To, dla kogo wykonuje dane projekty przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie, skoro okoliczności są zawsze takie same. Efekt? Szykująca się fala odejść z pracy. Tymczasem żadnego pracodawcy nie trzeba przekonywać, jak trudne i kosztowne jest dziś pozyskanie wartościowego pracownika.
Integracja online stanowi bardzo skuteczny środek zapobiegający wyobcowaniu członków zespołu. Można ją traktować, jako ważny element strategii employer branding, czyli budowania atrakcyjnej marki pracodawcy, dbającego o swoich pracowników, inwestującego w ich komfort psychiczny, akcentującego znaczenie team buildingu w swojej organizacji.
Ważną zaletą integracji online jest bezpieczeństwo, co ma znaczenie szczególnie w pandemicznych czasach. Ponadto w grach i zabawach mogą uczestniczyć pracownicy z dowolnego miejsca w Polsce czy na świecie, co jest wygodne i znacząco obniża koszty po stronie pracodawcy.
W ramach integracji online dostępne są dokładnie te same gry, zabawy i warsztaty, które firmy eventowe oferowały przed pandemią w formule stacjonarnej. Wybór jest tak duży, że trudno jest sobie wyobrazić, aby którykolwiek pracodawca miał problem ze znalezieniem odpowiednich rozrywek dla swoich pracowników.
Integracja online może mieć formę:
Aby wziąć udział w wydarzeniu wystarczy tylko dostęp do Internetu. Scenariusze zabaw są układane w taki sposób, aby pracownicy musieli ze sobą współpracować i mocno się angażować, co jest kluczowe z punktu widzenia integracji.
Odpowiedź na pytanie postawione w tytule może więc być wyłącznie twierdząca. Integracja online jest rewolucją na rynku eventowym. To rozwiązanie z całą pewnością będzie zyskiwać na popularności, także już po pandemii.
Artykuł partnera.