Każdy mężczyzna po 40 roku życia (a nawet wcześniej) powinien regularnie, minimum raz w roku odwiedzać gabinet urologiczny. Badania profilaktyczne pozwalają w porę wykryć niepokojące zmiany w obrębie gruczołu krokowego czy narządów rozrodczych oraz podjąć wczesną reakcję, co daje dużą szansę na pełne wyleczenie – na przykład nowotworu. Wielu panów obawia się jednak, że wizyta u urologa będzie nieprzyjemna i wstydliwa. Nie ma się czego bać! Aby Cię uspokoić w naszym poradniku opisujemy, jak przebiega taka wizyta.
Badanie urologiczne należy przeprowadzać w celach profilaktycznych, ale też wtedy, gdy mężczyzna zauważy coś niepokojącego. Do najczęstszych przyczyn wizyt w gabinecie urologicznym zaliczymy:
Tak, wizyta w gabinecie urologicznym jest świadczeniem specjalistycznym, dlatego aby móc z niej skorzystać w ramach NFZ musisz mieć skierowanie od lekarza rodzinnego. Jeśli więc obserwujesz u siebie wymienione wyżej objawy, to w pierwszej kolejności zgłoś się do swojej przychodni, opowiedz o wszystkim lekarzowi pierwszego kontaktu, a ten skieruje Cię do poradni urologicznej.
Wizyta w gabinecie urologicznym zawsze zaczyna się od wywiadu z pacjentem, podczas którego lekarz wstępnie ustali, co może Ci dolegać i podejmie decyzje odnośnie do wyboru metody diagnostycznej. Jeśli masz już jakąś dokumentację medyczną, przyjmujesz jakieś leki na stałe, to również przekaż te informacje lekarzowi.
Kolejnym etapem jest badanie urologiczne. W zależności od tego, jakie zgłaszasz objawy, może to być badanie manualne jąder, badanie USG i/lub badanie per rectum, czyli przez odbyt. Szczególnie to ostanie budzi obawy wśród panów, ale uwierz, że nie ma się tutaj czego bać. Badanie nie jest oczywiście przyjemne, natomiast trwa krótko – jego celem jest skontrolowanie końcowego odcinka jelita grubego.
Jeśli cokolwiek wzbudzi wątpliwości lekarza, to konieczne będzie pogłębienie diagnostyki m.in. o badania krwi i moczu oraz szczegółowe badanie obrazowe. W przeciwnym razie zostaniesz zaproszony na kolejną wizytę kontrolną.