Sztuka podawania ręki, czyli jak wita się dżentelmen?

Mariusz Siwko
06.02.2017

Bycie dżentelmenem to we współczesnym świecie prawdziwa sztuka. Otaczają nas bardzo negatywne wzorce – wystarczy obejrzeć jakąkolwiek debatę sejmową, by dojść do wniosku, że chamstwo i prostactwo są „trendy”. Tak oczywiście nie jest. Prawdziwy mężczyzna powinien zachowywać się jak dżentelmen, nie tylko w stosunku do kobiety. Zacznijmy od podstaw, czyli sztuki podawania ręki.

Gdy witasz się z facetem

Słynny męski uścisk dłoni wciąż trzyma się mocno, ale z tym „mocno” nie należy jednak przesadzać. Szczególnie, jeśli masz zamiar przywitać się z nieznajomym lub osobą na wyższym stanowisku. Wówczas wystarczy swobodne podanie dłoni, bez nadmiernego zaciskania. Pamiętaj jednak, aby nie przesadzić w drugą stronę i nie podać samych palców – byłoby to źle odebrane i przykleiło Ci łatkę miękkiego faceta.

Bardzo ważną, a niestety często pomijaną zasadą, jest hierarchia pierwszeństwa. Wszyscy wiedzą, że to kobieta powinna zainicjować podanie dłoni, ale dotyczy to także osób w różnym wieku i o różnym statusie społecznym.

Pamiętaj

Rękę zawsze jako pierwsza podaje osoba starsza i wyżej postawiona w hierarchii zawodowej. Student nie powinien wyciągać dłoni do profesora, ponieważ jest to klasyczne faux pax.

Gdy witasz się z kobietą

Wspomnieliśmy już o zasadzie pierwszeństwa – to kobieta decyduje, czy zechce podać rękę facetowi. Jeśli sama nie wyjdzie z taką inicjatywą, ogranicz się do wymiany ukłonów lub skinienia głową. Nie martw się, że brak Twojej inicjatywy zostanie źle odebrany. Będzie właśnie świadczyć o dobrym wychowaniu.

Pamiętaj

Ukłon, w odróżnieniu od podania dłoni, zawsze inicjuje osoba młodsza, stojąca niżej w społecznej hierarchii oraz mężczyzna w relacji z kobietą.

Co ze słynnym „buchnięciem w mankiet”, czyli całowaniem kobiecej dłoni na powitanie? Wbrew temu, co można czasami usłyszeć, jest to przejaw braku kultury i absolutnie nie powinno się tego zwyczaju prezentować w towarzystwie.

Warto wiedzieć

Całowanie kobiecych dłoni było w Polsce źle odbierane już w latach 20. Później zwyczaj wrócił, ale to akurat źle dla zwyczaju.

Wiele osób usprawiedliwia całowanie kobiecej dłoni twierdząc, że jest to przejaw szacunku. W rzeczywistości jednak jest to gest o podłożu patriarchalnym, a wręcz seksualnym. Dlatego dla własnego spokoju i właśnie z szacunku dla kobiet zrezygnuj z tego pomysłu i poprzestań na uściśnięciu dłoni lub skinieniu głową.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie